Biopaliwa odrzutowe

Kilka lat temu amerykańscy naukowcy opracowali metodę pozyskiwania przyjaznego dla środowiska biopaliwa z kurzego pierza. Technologia polega na podgrzewaniu odpadów w wysokiej temperaturze z parą wodną. W wyniku tego procesu z piór wydzielić można tłuszcze, które po przetworzeniu mogą stanowić paliwo. Choć pomysł wydaje się śmieszny z prognoz wynika, że w skali światowej można w ten sposób wyprodukować ponad 2 miliardy litrów paliwa rocznie.

Biopaliwem zainteresowała się również NASA. Obecnie w Ośrodku Badania Lotu imienia Hugh L. Drydena trwają testy biopaliwa. Amerykanie wykorzystują w nich odrzutowy samolot pasażerski Douglas DC-8.

Specjaliści oceniają osiągi oraz emisję produktów spalania. Testy stanowią część Alternative Aviation Fuel Experiment II (AAFEX II). Samo paliwo ochrzczono Obrabianym Wodorem Odnawialnym Paliwem do Silników Odrzutowych.

Naprawdę produkuje się je z kurzego tłuszczu. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych kupiły wiele tysięcy galonów tego tłuszczu i na potrzeby eksperymentu dostarczyły NASA ok. 8 tys. galonów (30283 l) – wyjaśnia Bruce Anderson.

Zespół ma się zająć testowaniem przygotowanej w proporcjach 50:50 mieszanki biopaliwa i zwykłego paliwa odrzutowego (Jet Propellant 8, JP-8), a także zrealizować scenariusz lotu wyłącznie na biopaliwie lub na JP-8.

Wykorzystanie w statkach powietrznych alternatywnych paliw, z biopaliwami włącznie, stanowi kluczowy element strategii znacznego zmniejszenia wpływu lotnictwa na środowisko, a także uzależnienia od importowanej ropy naftowej – podkreśla Ruben Del Rosario z Centrum im Glenna.

Źródło: NASA i kopalniawiedzy.pl